Nieśmiało zapraszam do licytacji
https://allegro.pl/oferta/10089764695
Dlaczego nie wrzucasz nowych postów na bloga? - upomniała mnie Nuna. Odkurzam zatem chociaż "manufakturę," zanim ogarnę setki zdjęć z Myscowej aby napisać coś na "manowcach."
Kolekcja moich bransoletek wreszcie doczekała się eleganckiej szkatułki.
Przy okazji pochwalę się nowymi bransoletami.
Pierwsza powstała na krośnie, według wzoru zamieszczonego na blogu sklepu Royal Stone
https://blog.royal-stone.pl/moni-marii-jewellery-2/
Odrobinę różni się od oryginału, użyłam koralików, które akurat miałam w domu.
A druga, zwykły szarak, wymagała więcej pracy, ponieważ wykonałam ją ściegiem beadigowym peyot.
Praca bardzo mozolna, każdy koralik nawleka się osobno. Bransoletka nie jest idealna, początki są trudne, zwłaszcza jeśli chodzi o odpowiednie napięcie nitki ale i tak ją noszę :)
Pozdrawiam serdecznie