niedziela, 19 lutego 2017

Cukiernik ze mnie marny....

... ale mimo wszystko zmierzyłam się z produkcją masy cukrowej do dekoracji tortu. Troszkę rzadka mi wyszła (chyba nie do końca zachowałam proporcje podane w przepisie) i produkując Peppę musiałam się nieźle nagimnastykować.





Ale najważniejsze, że Jubilatka była zadowolona :)