niedziela, 30 marca 2014

Troszkę decu

Mam bardzo paskudny zwyczaj robienia kilku rzeczy na raz. Na przykład teraz mam rozpoczętą chustę na drutach, szydełkuję serwetkę do wielkanocnego koszyczka i jeszcze jeden malutki hafcik czeka na finisz. Jakby tego było mało, natchnęło mnie na odrobinę decu :)






Pozdrawiam serdecznie

sobota, 15 marca 2014

Mrówka

Siostrzeńca mojego jedynego generalnie interesuje piłka w każdej postaci. Czasami jednak przejawia też inne zainteresowania, na przykład ostatnio zafascynował się mrówkami. A że przewlekła infekcja górnych dróg oddechowych uniemożliwia mu obserwacje w terenie (tak, tak, pierwsze mrówki już się u nas pokazały), ciotka uszyła mu filcową mrówę :)







Mam tylko nadzieję, że Jan nie zażąda całego mrowiska :)

Pozdrawiam serdecznie

czwartek, 13 marca 2014

Przedwiosennie

Paskudne przeziębienie zatrzymało mnie w domu. Ma to też swoje dobre strony, przynajmniej skończę rozpoczęte robótki. Na przykład lnianego ptaszka, który przysiadł na moim "dyżurnym" wianku całorocznym ( zmieniam mu przybranie stosownie do pory roku:) ) i obwieszcza przedwiośnie.





Pozdrawiam serdecznie :)

niedziela, 9 marca 2014

Dzianinowy komin

Wśród wielu materiałów, którymi zostałam niedawno obdarowana, jest też przyjemna, lekko rozciągliwa dzianina. A że ma ona formę tuby, pomysł spożytkowania nasunął się sam - przeszyłam tylko brzegi u góry i dołu i powstał bardzo przyjemny komin.



Dla urozmaicenia upiększony broszką, moim najnowszym tworem. Eksperymentuję ze szklanymi kaboszonami, tym razem pod szkiełkiem umieściłam motylka wyciętego z ryżowego papieru do decu.

Przymierzam się do uszycia z pozostałej dzianiny bluzki. Na razie jestem na etapie poszukiwania stosownego wykroju. Może do świąt zdążę :)

Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 1 marca 2014

Inspiracje czyli Mollie potrafi

Wyszperałam niedawno w empiku ciekawą gazetkę o robótkach. impulsem do jej nabycia była ta oto szydełkowa narzuta


Śliczna, prawda? Dopiero w domu, przeglądając uważniej dowiedziałam się, że oto nabyłam pierwszy polski numer najpopularniejszego brytyjskiego pisma o robótkach. Są tu artykuły o szyciu, dzierganiu, haftowaniu itp. zaczerpnięte z różnych europejskich blogów. "Mollie potrafi" w polskiej wersji jest dwumiesięcznikiem, właśnie ukazał się drugi numer, którym jest już kilka inspiracji z polskich blogów.

W pierwszym numerze zainspirowała pewna torebka ozdobiona filcowym kwiatem. Kwiat (słonecznikopodobny) jest broszką i to dość sporą :) pasującą do płaszcza albo swetra. Taki przedwiosenny akcent.



Pozdrawiam serdecznie