Z ogromną dumą prezentuję efekt wielotygodniowych szydełkowych zmagań. Oto on, pled a właściwie pledzik granny sqare :)
Piszę "pledzik", bo nie ma on niestety imponujących rozmiarów. Fioletów wystarczyło mi tylko na 224 kwadraty ale to wystarczy, żeby się nim przykryć w chłodne wieczory.
Marzy mi się wydzierganie narzuty "falistej", tymczasem na próbę zrobiłam poduszkę.
Dobrego tygodnia :)
poniedziałek, 28 maja 2012
wtorek, 22 maja 2012
Recyklingowe robótki
Co można zrobić ze starych t-shirtów? Okazuje się, że bardzo dużo przydatnych rzeczy. Najpierw trzeba się zaopatrzyć w dość grube szydełko lub druty, takie o średnicy ok. 5mm. Później robimy przegląd szaf albo udajemy się do lumpeksu na łowy :) Lumpeksowe zdobycze pierzemy i po wysuszeniu przystępujemy do dość żmudnej roboty - cięcia w poprzek na paski ok. 2-3cm. Każdy taki pasek należy zeszyć z następnym ale ja sobie ułatwiam pracę i kroję lekko na skos, tak, jak się obiera jabłko. Powstaje nam "włóczka". Potem bierzemy szydełko lub druty i dziergamy np. podkładki pod garnki:
albo pojemniki na drobiazgi
albo dywanik
Dodając kolejne kolory trzeba przyszyć początek nowego kłębka, bo supeł byłby za duży. Dywanik jest dość gruby i podobno można go prać w pralce. Robi się go dość szybko, jedyny kłopot to materiał. Wymyśliłam sobie, że będzie w odcieniach zieleni a upolowanie zielonych t-shirtów nie jest takie proste, jakby się zdawało :) Jeszcze jedna rada - gdy mamy bluzki z nadrukiem a chcemy mieć jednokolorową robótkę, trzeba ciąć bluzkę po lewej stronie. Powodzenia :)
albo pojemniki na drobiazgi
albo dywanik
Dodając kolejne kolory trzeba przyszyć początek nowego kłębka, bo supeł byłby za duży. Dywanik jest dość gruby i podobno można go prać w pralce. Robi się go dość szybko, jedyny kłopot to materiał. Wymyśliłam sobie, że będzie w odcieniach zieleni a upolowanie zielonych t-shirtów nie jest takie proste, jakby się zdawało :) Jeszcze jedna rada - gdy mamy bluzki z nadrukiem a chcemy mieć jednokolorową robótkę, trzeba ciąć bluzkę po lewej stronie. Powodzenia :)
piątek, 4 maja 2012
Majówka
Wiosna nadrabia zaległości i rozpieszcza nas piękną aurą. Wszystko kwitnie i pachnie oszałamiająco!
A jeśli długi majowy weekend spędza się w Krośnie, to nie może zabraknąć balonów :)
I na koniec efekt działalności twórczej, bo przecież nowego sezonu nie można rozpocząć bez nowej torebki :) Tym razem mała "listonoszka" uszyta z resztek pozostałych po zeszłorocznej torbie.
A jeśli długi majowy weekend spędza się w Krośnie, to nie może zabraknąć balonów :)
I na koniec efekt działalności twórczej, bo przecież nowego sezonu nie można rozpocząć bez nowej torebki :) Tym razem mała "listonoszka" uszyta z resztek pozostałych po zeszłorocznej torbie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)