wtorek, 31 lipca 2012

Decoupage na ludowo

Po kilkutygodniowych poszukiwaniach, udało mi się upolować w lumpeksie biały t-shirt, idealny do upiększenia metodą decoupage. I tak w prosty sposób stałam się posiadaczką "ludowego" podkoszulka.






Inną  serwetką ozdobiłam nową poduchę wypełnioną świeżym sianem, uszytą ze starego, lnianego prześcieradła.


Z tego samego prześcieradła powstała też siatka na zakupy, także ozdobiona serwetką z ludowym motywem, jednak znalazła nową właścicielkę zanim zdążyłam ją sfotografować.
Pozdrawiam :)

niedziela, 15 lipca 2012

Widoki z wieży

Niedawno Krosno zyskało kolejną atrakcję - można je oglądać z wieży przy kościele farnym. Barokowa wieża jest zarazem dzwonnicą, mierzy 38m i w ostatnich miesiącach przeszła gruntowny lifting. Wewnątrz urządzono malutką galerię, gdzie będą prezentowane prace lokalnych artystów, wyżej znajdują się dzwony: Urban (jeden z największych w Polsce, w dolnym obwodzie mierzy 490cm), Marian i Jan oraz mechanizm zegara. Kolejne piętro to kopuła, również przystosowana do ekspozycji prac. A kto pokona wszystkie strome schodki, dotrze do tzw. latarni i zostanie nagrodzony takimi widokami:

Na pierwszym planie stadion Karpat a w tle Pogórze Dynowsko-Strzyzowskie





Widok na Cergową






Rynek





Kościół farny

ul. Piłsudskiego

Wieża w pełnej krasie
Informacje o godzinach zwiedzania można znaleźć na stronie Muzeum Rzemiosła

poniedziałek, 9 lipca 2012

Bluzka z wodą

Nie mam się w co ubrać! Która z nas nie ma takiego problemu? Co prawda moja szafa pęka w szwach (bo przecież wszystko się może przydać, więc rzadko coś wyrzucam), ale cienkich, przewiewnych bluzek w niej brakuje. Dlaczego by więc nie uszyć czegoś odpowiedniego na upały tym bardziej, że stosowny materiał czeka już od jakiegoś czasu? Poszperałam w sieci i na świetnej stronie papavero  znalazłam ciekawy wykrój. Pierwszy raz szyłam coś według wykroju, do tej pory co prawda udało mi się uszyć spodnie i bluzkę, ale "wykroje" do nich powstały przez odrysowanie od innych egzemplarzy i mówiąc dość oględnie, gotowe egzemplarze pozostawiały wiele do życzenia.
Przy szyciu wspomagałam się dość archaiczną (rok wydania 1985) ale bardzo zacną książką Zofii Hanus "Jak szyć", którą dawno temu pożyczyłam od koleżanki. Co prawda na papavero można znaleźć opis uszycia ale jako krawiecki laik nie wiedziałam co to jest "plisa ze skosu"




Uzbrojona w wykrój i stosowną wiedzę przystąpiłam do szycia. Zajęło mi to w sumie jedno popołudnie.     A oto moja duma, pierwsza bluzka wg wykroju :)


piątek, 6 lipca 2012

W grochy

Nawet upał nie jest w stanie zniechęcić mnie do szycia. I chociaż moja działalność w tej dziedzinie ogranicza się ostatnio do skracania spodni ( siostra twierdzi, że nie ma się w co ubrać i podrzuca mi kolejne sztuki do obcięcia), to w między czasie uszyłam torbę, idealną na lato, do nabycia na artillo Zapraszam :)