Skończyłam! Trzy miesiące dziergania i prucia i wreszcie jest - mój pierwszy rozpinany sweter dziergany na zamówienie. I nawet pasuje a właścicielka zadowolona :)
Chyba teraz zacznę dzierganie swetra dla siebie, przy takim tempie akurat zdążę do zimy :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo przyjemnie wygląda Twój sweterek.
OdpowiedzUsuńświetny sweterek, a na zimę swetry robi sie latem, ja tak zrobiłam sobie komplet zimowy....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://leptir-visanna6.blogspot.com/
Fajny, kolor jest jak najbardziej mój.
OdpowiedzUsuńOj, pracusiu, pracusiu, mnie by wołami nie zaciągnął latem do robótek; lubię naturalne kolory, tzw. kolory ziemi; gratuluję wytrwałości i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za mile słowa :) Rzeczywiście w lecie fajnie się dzierga, do zimy daleko i nie trzeba się spieszyć. Pewnie zima pomyślę o letniej ażurowej bluzce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie
Gratuluję. Szybkość ekspresowa.
OdpowiedzUsuńDzięki, jak na mnie to naprawdę expres :)
Usuń