niedziela, 23 listopada 2014

Winter is coming

Tak, tak i mnie dopadła fascynacja "Grą o tron", w wersji audio. Dziergam i słucham o intrygach, trup ściele się gęsto a ja co i rusz mylę się w ażurach! Dlatego mój komin zapewne zyska przydomek "bardzo długo dziergany" :) 
Dla odmiany wydziergałam sobie miły komplecik - czapkę i rękawiczki. Inspiracją była pewna czapka wypatrzona w sklepie sportowym a właściwie zestaw kolorów włóczek użytych do jej wydziergania - buraczki, musztarda i szarość. Czapka była nieprzyzwoicie droga więc zrezygnowałam z zakupu, wyszperałam w pudle z resztkami kłębki o bardzo zbliżonych kolorach i zabrałam się do pracy.




Czapka powstała na szydełku, tzw. półsłupkami narzucanymi, którymi robi się słynne czapki "my boshi". Opis wykonania znalazłam w ostatnim numerze "Mollie potrafi"




Rękawiczki z klapką robiłam na drutach




Jeden z kciuków co prawda nie wyszedł mi idealnie ale nie widać tego, gdy się je założy.

Pozdrawiam serdecznie :)

9 komentarzy:

  1. Świetny zestaw kolorystyczny. Ładny komplet.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny komplet :-) Wspaniałe kolory.
    Czapka rewelacyjna!
    Rękawiczki doskonałe - marzą mi się takie, ale nie wiem, czy sobie z takimi poradzę...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :)
    Kasiu, te rekawiczki robi się całkiem łatwo - dziergasz na 5 drutach do wysokości kciuka, później zbierasz na agrafkę oczka z połowy szerokości kciuka i dziergasz dalej aż do wysokości palców. Teraz czas na klapkę: zapinasz połowę oczek na agrafkę, reszta to połowa klapki (ta wierzchnia). Dobierasz oczka na drugą połowe klapki i dziergasz ją do końca. Teraz powrót do części wystającej spod klapki: przekładasz oczka z agrafki na drut i dobierasz oczka wewnątrz klapki, dziergasz do wys. 2/3 palców. Jeszcze tylko kciuk ( po przełożeniu oczek na drut trzeba dobrać oczka na szerokość kciuka). I tyle. Teraz to samo na drugą rękawiczkę :) Miłego dziergania

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm! półsłupki narzucane, wiele jeszcze nie wiem o sztuce dziergania; bardzo przyjemny komplecik, brawo, Maniu, że dajesz sobie radę sama i nie musisz płacić wielkich pieniędzy za maleńką wszywkę albo jakiś inny znaczek; niewiele osób tak potrafi; pozdrawiam serdecznie w tej listopadowej mokrości śniegowej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Maryniu, też się niedawno dowiedziałam o istnieniu takiego półsłupka :) Robi się go bardzo prosto: nawijasz nitkę na szydełko jak na słupek, wkłuwasz się w robótkę i przeciągasz nitkę a następnie przeciagasz nitkę przez wszystkie 3 pętelki.
    Zachwyciło mnie zestawienie kolorów w tej firmowej czapce ale 100zł za czapkę ze zwykłego akrylu to trochę za dużo.
    U nas też mokro, sypie ale za ciepło jest i zaraz topnieje niestety.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne kolory

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam prośbę o pomoc. Mam ten numer Mollie i probowalam wykonac czapkę ale dopiero zaczynm szydelkowanie i mm watpliwości ....
    Kazdy rzad zaczynam od oczka łańcuszka o kończę oczkiem ścisłym. Czy tym oczkiem ścisłym łączę ostatni półsłupek z tym oczkiem łańcuszka wykonanym na początku czy z pierwszym półsłupkiem ?
    bardzo proszę Cię o pomoc
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczkiem ścisłym łączysz ostatni półsłupek z pierwszym na zakończenie okrążenia. Oczko łańcuszka to początek każdego rzędu, przenosisz się nim na wyższy poziom.
      Powodzenia :)

      Usuń
  8. Bardzo dziękuję ��zabieram się zatem do szydelkowania
    M.

    OdpowiedzUsuń