manufaktura cudów
środa, 9 marca 2016
Troszkę sutaszu
Zamarzyły mi się sutaszowe kolczyki, pasujące do śliwkowych martensów. Sześć godzin szycia i klejenia i oto są :)
Kolejne zajęły mi juz tylko ok. 4 godzin, nabieram wprawy :)
Pozdrawiam serdecznie
2 komentarze:
ankaskakanka
10 marca 2016 09:36
Śliczne są.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
mania
10 marca 2016 21:06
Dziękuję, nabieram wprawy a przy okazji trenuję cierpliwość :)
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne są.
OdpowiedzUsuńDziękuję, nabieram wprawy a przy okazji trenuję cierpliwość :)
Usuń