W imieniu Ewy i swoim własnym zapraszam do pachnącej zabawy. Szczegóły tutaj W skrócie akcja polega na zrobieniu lampionu z mandarynki a następnie przesłaniu jego zdjęcia na podany przez Ewę mail do 16 grudnia. Dzień później na Jej blogu pojawi się kolaż ze wszystkich nadesłanych prac. Prawda, że fajny pomysł? Tym bardziej, że ze zrobieniem takiego lampionu poradzi sobie każdy. Wystarczy mandarynka, ostry nożyk i świeczka :)
Zupełnie niechcący na pierwszym zdjęciu wyszły mi w tle Tatry Wysokie (głodnemu chleb na myśli, oststnio śni mi się, że błądzę po górach w śniegu po pas).
Zapraszam do zabawy!
Maniu, czy z mandarynkowych lampionów wróży się spełniające się marzenia? pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNic mi o tym nie wiadomo ale może warto spróbować? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)