Bura niedziela. Sine niebo i wilgoć w powietrzu zniechęciły mnie do wyjazdu do lasu. Na pociechę upiekłam drożdżowe ślimaczki z eksperymentalnym nadzieniem.
Przepis na nie pochodzi z zacnej książeczki "Udane wypieki. Ciasta drożdżowe" z serii "Biblioteka Poradnika Domowego" i w pierwotnej wersji są to bułeczki cynamonowe.
Skladniki:
3 szkl. mąki
3/4 szkl. mleka
1/2 kostki margaryny
2/3 szkl. cukru
10 dag. rodzynek
4 dag drożdży
1 żółtko
łyżka cynamonu
szczypta soli
Mleko lekko podgrzać. Mąkę przesiać do miski, pośrodku zrobić wgłębienie. Drożdże pokruszyć, utrzeć z 6 łyżkami mleka i odrobiną cukru. Zaczyn wlać w zagłębienie. Obok zaczynu umieścić 2/3 rozpuszczonego tłuszczu, wsypać 5 łyżek cukru i szczyptę soli. Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 20min. Po tym czasie składniki wymieszać, wlać resztę mleka i wyrobić ciasto. Przełożyć na posypaną mąką stolnicę i rozwałkować na prostokąt 45 x 30cm. Resztę margaryny stopić i posmarować powierzchnię ciasta. Rodzynki umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem. Wymieszać z cynamonem i resztą cukru. Równo rozłożyć na cieście. Placek mocno zwinąć w rulon. Kroić w plastry grubości 2,5cm. Na górze każdego plastra zrobić wgłębienie trzonkiem drewnianej łyżki. Ułożyć na wysmarowanej blasze, odstawić na 30min do wyrośnięcia. Posmarować roztrzepanym żółtkiem i piec ok. 20 min w temp. 180 stopni.
Troszkę zmodyfikowałam nadzienie - zmiksowałam kostkę twarogu z żółtkiem i 1/2 szkl cukru, dodałam kilka kropli aromatu cytrynowego i rodzynki. Bułeczki wyszły całkiem niezłe, tylko troszkę się rozrosły podczas pieczenia i nieco zmieniły kształt :)
I tak bura niedziela zrobiła się całkiem miła.
Pozdrawiam :)
Na pewno nic tu kształt nie ma do smaku, bo wyglądają bardzo pysznie; rumiane, i rodzynki wyglądają ciekawie na świat; na pewno bułeczki poprawiły nastrój, bo słońca brak; a co do nich? mleko? kakao? pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację Marysiu, brak kształtu nie wpłynął na smak :) A do bułeczek zdecydowanie kawa z mlekiem i szczyptą cynamonu. Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńmmm cynamon :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!
Na taką aurę cynamonki są najlepsze! masz rację!
super wyglądają!
Muszą być smaczne. Uwielbiam cynamon.
UsuńPogoda istotnie szaro- bura.
Pozdrawiam
Tynko, Aniu - bułeczki były pyszne, tylko zniknęły w ekspresowym tempie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)