niedziela, 5 lutego 2012

Dla Nuny

Przeczekamy jeszcze jedną zimę
Żeby znowu móc sie spotkać przyjacielu
Opowiedzieć co dobrego
I zapomnieć o złych chwilach
Przeczekam a gdy wiosną wyschną drogi
Dogonimy tych co przeszli obok (...)
                                          W. Bellon



4 komentarze:

  1. Maniu, jeśli dobrze pamiętam, to wędrujesz z Nuną po drogach i bezdrożach, fajnie mieć niezawodnego przyjaciela obok; wielu nieodkrytych miejsc, szlaków i wspólnych wędrówek Wam życzę, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Marysiu, ciągam Nunę po chaszczach i bezdrożach ale uczciwie przyznam, że zazwyczaj rekompensuję jej trudy i niewygody czymś smakowitym :) A że niewesoło jej ostatnio, popełniłam mały kolażyk na pociechę.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maniu, złe dni kiedyś się kończą, zaświeci słońce; jak mawiał mój tata: To minie, nie martw się!, przekaż Nunie słowa otuchy i ciepła, to minie, wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Marysiu, przekażę na pewno :)

    OdpowiedzUsuń