sobota, 21 kwietnia 2012

Decoupage na tkaninie c.d.

Oj wciągnęło mnie jak odkurzacz :) Decoupage na tkaninie uzależnia niestety i dziś, zamiast dziergać kolejny kwadracik pledu (mam około 120 czyli dopiero połowę), uszyłam lawendowe woreczki, które będą dostępne w artillo.pl.



4 komentarze:

  1. No ładne kwiatki! Znowu ładne kwiatki;)
    Lawenda na wierzchu i w środku, jak się domyślam, też?
    To decoupage'owanie należy chyba rozpatrywać w kategorii wiosennych fioł(k)ów?;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, to zdecydowanie jest fioł :)
    A lawenda i w środku i na zewnątrz.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudna ta lawenda! Maniu, ja jestem leniwa, powiązałam susz lawendowy w tobołki z chusteczek i położyłam na półce, niepiękne, ale pachną. 120 kwadracików to sporo, ale myślę, że do zimy zdążysz, serdecznie pozdrawiam, pracowita pszczółko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marysiu, nie przejmuj się formą, ważne, że pachnie :)
    Pled chyba będzie musiał poczekać na "brzydsze dni", bo dzierganie w tak piękną pogodę to grzech!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń