Z ogromną dumą prezentuję efekt prawie miesięcznych zmagań z drutami - chustę echo flower wydzierganą w ramach akcji "Chusta razem robiona" Intensywnie Kreatywnej I tu należą się jej ogromne podziękowania, że jej się chce (wraz ze Ślubnym) nieść kaganek oświaty i oświecać mroki dziewiarskiego świata osobom mniej zaawansowanym w tej sztuce. Gdyby nie ich filmy, pokazujące poszczególne fazy dziergania, pewnie nigdy bym się zdecydowała na tak skomplikowaną robótkę - sam opis wyglądał dla mnie przerażająco! Cóż się dziwić, nigdy nie robiłam ażurów na drutach, ba, nawet nie miałam w rękach drutów z żyłką!
Łatwo nie było, zdarzały mi się zgubione oczka, kilka razy prułam fragmenty z pomylonym wzorem a najtrudniejszy okazał się końcowy border, w którym ciągle się myliłam. Po kolejnym pruciu wzięłam się na sposób i dziergałam mamrocząc pod nosem kolejne oczka " narzut, dwa razem odwrócić, narzut..." itd., co doprowadzało rodzinę do ataków śmiechu. Chusta wyszła dość spora 90 x ok. 180cm, może dlatego, że zamiast drutów 3.25 użyłam 4, bo w pasmanterii tylko takie miały długą żyłkę. I choć nie jest idealna, co wyszło dopiero po blokowaniu, jestem z niej baaardzo dumna :)
A tak się prezentuje Echo na człowieku na czyli mojej siostrze (człowiek w kapturze, bo powiedział, że ma kiepską fryzurę :) )
I na koniec taka refleksja mnie naszła - skoro na początku roku popełniłam mój dziewiarski Everest, z czym teraz się zmierzyć?
Dobrego tygodnia :)
Efekt jest imponujący. Śliczna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńJeśli to jest pierwszy tego typu udzierg to podziwiam szczególnie.
OdpowiedzUsuńObejrzałam filmiki Kreatywnej i rzeczywiście prezentuje kolejne etapy dziergania łopatologicznie.Też z tych nauk skorzystam jak skończe obecne dzierganko.
Pozdrawiam:)
Już pisałam w mailu, ale jeszcze raz - jest przepiękna i taka delikatna!
OdpowiedzUsuńI trudno uwierzyć w to, że to był Twój pierwszy kontakt z ażurami i drutami z żyłką - efekt jest doskonały!!!
Vipek - skorzystaj koniecznie, wprawdzie roboty dużo ale satysfakcja ogromna :)
OdpowiedzUsuńIntensywnie Kreatywna - też mi trudno uwierzyć, że ażurowy debiut wypadł całkiem nieźle :0
Pozdrawiam serdecznie :)
Pełen podziw. Brak słów.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo to się nadziubałaś, i tyle oczek na drutach, i te nawijane ileśtam razy na drut guzeczki, nie dziwię się, można się pomylić; tak się zastanawiam, gdzie Ty blokowałaś tę chustę, toż to ogromna płaszczyzna, a Florek nie pomagał? i powtórzę po wielokroć, masz iście benedytyńską cierpliwość; pozdrawiam Cię serdecznie, Maniu.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, co dalej? bo ażury wciągają, może jakiś szal estoński, leciutki jak mgiełka?
Blokowałam na materacu, zabezpieczonym przed wilgocią ręcznikami, który stał "na baczność" oparty o szafę :) Flo niestety zignorował mnie ale za to Jasiek był zainteresowany szpilkami :)
UsuńNo właśnie, piękne są szale estońskie i być może się skuszę ale najpierw kończę zaczęte hafty.
Udanego weekendu :)
Kiedy ja ostatnio "drutowałam"? W szafie leży sweterek robiony dla córki, niestety ciągle nie ma rękawów i kaptura. Jest mi wstyd.
OdpowiedzUsuńZachwycona Twoim dziełem i zawstydzona swoim lenistwem idę lepić pierogi, może chociaż falbanki mi wyjdą takie jak w Twoich pierożkach.
Pozdrawiam.
Dorota
Falbanki w pierogach są zdecydowanie łatwiejsze niż dzierganie chusty :) A nieskończoną robótką nie ma się co przejmować, też mam kilka nieukończonych robótek, do których straciłam cierpliwość!
UsuńPowodzenia w lepieniu :)
A ja myślałam, że to doświadczona dziewiarka takie genialne cudo stworzyła :) Trafiłam tutaj z bloga Intensywnie Kreatywnej, bo właśnie przymierzam się do tego Everestu :))) Twoja wersja jest przepiękna, może to częściowo zasługa tych drutów nr 4... zamierzam takich właśnie użyć, żeby uzyskać efekt pięknej mgiełki.
OdpowiedzUsuńKaliope, moje "echo" idealne nie jest, pomyliłam się w kilku miejscach ale i tak jestem z siebie dumna :) To wielka zasługa Intensywnej, bez jej filmów nie zdecydowałabym się na ten Everest. Dziergaj śmiało, z Intensywną pomocą na pewno stworzysz coś pięknego, powodzenia :)
Usuń