Znalazłam w sieci ciekawy wzór szydełkowy, idealny na spożytkowanie resztek włóczek w różnych kolorach http://attic24.typepad.com/weblog/blooming-flower-cushion.html Robi się go bardzo szybko i jest całkiem prosty, autorka zamieściła zdjęcia z kolejnych etapów dziergania, więc nie trzeba nawet znać angielskiego, żeby sobie poradzić z opisem.
Tył poduszki |
Widzę, że wszystko wraca. Kiedyś nasze babcie miały takie, teraz to znów hicior. Twoja jest urocza. Czy wygodnie sie na nie leży?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie ten klimacik retro mnie skusił :) Poducha bardzo wygodna i mięciutka, najbardziej przypadła do gustu siostrzeńcowi (lat 5)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Maniu, a jaki ładny kwiatek odciska się na policzku po popołudniowej drzemce ... moja mama robiła podobne poduszki, tylko kwadratowe, na kratce doplatała zygzakowate wzory kolorowych włóczek; pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, moja ś.p. sąsiadka tez miała takie dziergane cuda na kanapie, sadzała na nich lalki w szydełkowych sukniach :)
UsuńMiłego weekendu :)