niedziela, 23 czerwca 2013

Sobótka

W Krośnie tradycją już jest organizowana przez RCKP Sobótka nad Wisłokiem. W tym roku miałam okazję ją oglądać. Były występy zespołów ludowych, m.in. ze Słowacji:









O zmroku zapłonęły ogniska


Nad rzeką czarownice odprawiły sabat


A na drugim brzegu świętowano na ludowo ze śpiewem i tańcem



Tylko szkoda, że nie było widać wianków rzucanych do wody, nie zaopatrzono ich w świeczki.

4 komentarze:

  1. Ale fajna impreza. Tu chyba cicho było. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie imprezy plenerowe; u nas odkryłam dopiero w niedzielę rano malutki drogowskazik: To tutaj, Świętojańska Noc Bluesowa na Wiarem ... pod nosem taką imprezę mieliśmy, a nikt nie wiedział, na pewno było ognisko, gitary, bluesiki ... na przyszły rok będziemy czujniejsi; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę imprezy! Może nam w przyszłym roku uda się pojechac, bo na razie z takim maluchem ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu - nie byłam na całej imprezie, właściwie to trafiłam tam na zakończenie, chyba najciekawsze :) Szkoda tylko, że organizatorzy nie umieścili na plakacie dokładnych informacji o poszczególnych częściach programu z podaniem godziny.

    Marysiu - ja tez trafiłam na sobótkę przez przypadek, trochę nieprzygotowana na nocną imprezę w towarzystwie komarów :)

    Folkmyself - dzieci na Sobótce uaktywniły się o zmroku, maluszki, jeszcze z pielucha i te troszkę starsze tańczyły na scenie do cygańskich pieśni w wykonaniu zespołu Mitlos :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń