Chyba powinnam zmienić nazwę bloga, bo coraz mniej na nim moich małych cudów, za to przybywa relacji z weekendowych włóczęg. Nie inaczej było i dzisiaj - koleżanka zaprosiła mnie na objazdówkę, miał to być mały plener fotograficzny szlakiem beskidzkich cerkwi.
Pierwszy przystanek - Chyrowa, jeszcze spowita poranną mgłą
Przystanek drugi - Huta Polańska
|
przez rozbitą szybkę w drzwiach zaglądam do środka |
|
na górce za kościołem liczne okazy dziewięćsiłu |
|
Kolejny postój w Krempnej
|
Chrystus nauczający i ikona chramowa święci Damian i Kosma, patronowie cerkwi | | | | | | | | | |
|
|
|
|
|
stary ikonostas z 1664r. Chrystus Pantokrator w otoczeniu Matki Bożej i Jana Chrzciciela oraz ikony 12 apostołów |
|
feretron z XVIIIw., Matka Boża z Dzieciątkiem |
|
|
|
|
|
|
|
|
figura św. Mikołaja |
|
|
|
|
|
|
Ciąg dalszy niebawem
Dobrej niedzieli :)
Fajnie spędziłaś czas. Gdybym miała tyle szklaków wokół mego miejsca zamieszkania..., mam za to nieodkryte szlaki rowerowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, jako lokalna patriotka zachęcam Cię odwiedzenia Beskidu Niskiego, znajdziesz tu tyle szlaków rowerowych, że na całe lato wystarczy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)