Wakacje dobiegają końca, czas wracać do domu. Pani Misiowa spakowała walizkę i wraz z synkiem wyruszyła do Krakowa, do Pana Misia Cała misiowa familia ma poważne zadanie do wykonania - będą umilać Zosi debiut w przedszkolu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jaka sympatyczna rodzinka, pani Misiowa bardzo elegancka z tą walizeczką, udane zwierzaki, bardzo! ależ zaczytałam się Maniu u Ciebie, napotkawszy "Z głową w chmurach"; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSąsiadki się dziwiły, dlaczego klęczę przed piaskownicą a ja tylko robiłam sesję misiom :) Zaglądnij też na mojbeskidniski.blogspot.com - ja przepadłam tam na pół dnia :)
UsuńSerdeczności
To mi-sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńI podziwiam dyscyplinę Pani Misiowej, która wraca z wakacji z taką małą walizeczką ;))
Hm, może resztę bagażu nadała pocztą? :)
UsuńPozdrawiam serdecznie