Po przeglądnięciu ostatnich postów można by wysnuć wniosek, że głównie biegam po lesie. A jednak między wycieczkami zdarza mi się popełnić jakieś rękodzieło. Obecnie przygotowuję się do jarmarku świątecznego ale na ozdoby świąteczne jeszcze przyjdzie czas a tymczasem przedstawiam kilka drobiazgów dla dzieci.
Filcowe grzechotki dla Stasia i Hani, do przypięcia przy łóżeczku lub wózku. W środku znajdują się pojemniczki z jajka - niespodzianki z kaszą, odpowiednio zabezpieczone i opatulone poduszkowym wypełnieniem.
Szydełkowa sówka nr 1 (nr 2 "się robi"), trafiła do Martyny
Tildowa kotka zwana Niuńką, ubrana w sztruksową spódnicę i modny sweterek pojechała do Zosi, chociaż trudno mi się było z nią rozstać :)
Kolejną tildową przytulanką będzie anioł, zastanawiam się tylko nad ubraniem - czy anioł może nosić spodnie? Czy raczej pozostać przy klasycznej szacie?
Pozdrawiam serdecznie :)
Co to jest jarmark świąteczny?? Będziesz wystawcą?? Sprzedawcą? Jak to działa??
OdpowiedzUsuńJarmark czy też kiermasz świąteczny organizuje w swojej siedzibie RCKP w Krośnie 19. grudnia, wystawić się może każdy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
maniu, dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że ciasto dyniowe wyszło:)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy szyjesz, szczególnie podobają mi się te grzechotki.
Dobrej zabawy na jarmarku świątecznym!
pozdrowienia,
Dziękuję :) Ciasto dyniowe wg Twojego przepisu to dla mnie przebój tej jesieni :)
UsuńTrochę mnie stresuje ten jarmark, nie wiem czy zdążę zrobić wszystko, co zaplanowałam ale to mój pierwszy jarmark, taki trochę "na próbę"
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajne, na pewno będą się podobać! Grzechotki są świetne.
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Podobno kot stał się ulubioną zabawką Zosi, przynajmniej na razie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)