Dawno temu, bo zeszłej jesieni, byłam w RCKP na przedstawieniu "Ciemny las" wg Andrzeja Stasiuka w reżyserii Macieja Patronika, sanoczanina z pochodzenia. Reżyser spędzając wakacje w rodzinnych stronach skrzyknął kilku zapaleńców, zaprosił jedna zawodową aktorkę Barbarę Kurzaj i tak powstało ciekawe przedstawienie. Ale dla mnie najważniejsza okazała się muzyka, grana na żywo przez również sanockie Angela Gaber Trio. Urzekająca, przywodząca na myśl muzykę filmową Michała Lorenca. Szukałam ich w internecie, niestety nie mają strony ale działa ich profil na fb.
Zespół tworzą: Angela Gaber - śpiew kolorowy (śmiechy, piski, krzyki) , bęben obręczowy
Łukasz Sabat - duduk, saksofon, elektronika, przeszkadzajki, wokalizy
Aleksander Czikmakow - gitary wszelakie, grzechotki, śpiew
Jak sami o sobie piszą, ich muzyka to "połączenie folku z naszym światem improwizacji". Mają na koncie już kilka sukcesów, są laureatami Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Folkowej „Mikołajki Folkowe 2012”,
Festiwalu Twórczości „Korowód 2012” Anny Treter oraz „Grechuta Festival
2011” a ostatnio zakwalifikowali się do konkursu Nowa Tradycja organizowanego przez Polskie Radio. Mimo tego do niedawna nie mieli płyty. Aż wreszcie dzięki wsparciu przyjaciół i fanów, za pośrednictwem portalu polakpotrafi.pl udało im się zgromadzić środki na to przedsięwzięcie. Materiał na płytę zarejestrowano w kościele w Mrzygłodzie.
Bardzo im kibicuję, dlatego mimo przeziębienia pojechałam do Sanoka. Było warto, bo dzisiejszy koncert w sanockiej szkole muzycznej był niezwykły. Zespół zaprosił do udziału swoich przyjaciół, m.in. zespól Widymo. Publiczność dopisała, choć wieści o koncercie rozchodziły się poczta pantoflową, głownie przez fb, malutka salka pękała w szwach. A sądząc po gorących owacjach, Trio ma wielu fanów :) Kto nie był, może posłuchać kilku utworów tutaj Moim zdaniem, najlepiej ich słuchać z zamkniętymi oczami, można wtedy zobaczyć karpackie krajobrazy, jest w nich przestrzeń i truda do opisania tęsknota. Od kilku godzin jestem szczęśliwa posiadaczką całej, pięknie wydanej płyty, niestety bez autografów, bo musiałam pędzić na autobus :)
A na koniec kilka zdjęć wątpliwej jakości bo robionych bez lampy aparatem, który ostatnio odmawia współpracy
koncert prowadził Rafał Potocki |
Widymo |
Trio w komplecie |
Zaraziłaś mnie słabością do tego zespołu ;) Ich muzyka oczarowała mnie od pierwszych taktów.
OdpowiedzUsuńObecności na koncercie zdecydowanie zazdroszczę. No i Widymo też tam było, ech - brakowało tylko mnie ;>
PS. Nie mogę otworzyć linka do YouTube, ciągle mi wyskakuje komunikat "nie kopiować!"... No nic, znalazłam sobie sama co trzeba, ale mogłaby koleżanka coś z tym zrobić ;)
OdpowiedzUsuńHmm, może klikasz obok? Mnie się otwiera. A jeśli Cię zaraziłam, to bardzo się cieszę, bo oczywiście nabyłam też płytę dla Ciebie, więc bądź uprzejma przybyć na majówkę w rodzinne strony (mamy poważne zaległości turystyczne!!!)
OdpowiedzUsuńMoja Droga, zabrakło mi słów, by adekwatnie docenić Twoje dobre serce oraz nieocenioną zapobiegliwość! :) Miałam nawet pisać do Ciebie, czy udostępnisz na chwilę do posłuchania, a tu taka niespodzianka... Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNa Majówkę planuję (!) przybyć, a jakże. Zaległości mamy karygodne, biję się w pierś i obiecuję poprawę ;)
Nie ma za co :) Majówkowe plany mam tak rozległe, że mi miesiaca braknie na realizację :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Widymo, byliśmy kiedyś na ich śpiewankach w Ustrzykach Górnych, niektóre dumki zapadły w pamięć, podśpiewuję je do dziś; takie kameralne koncerty są wyjątkowo klimatyczne; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, Trio też pewnie by się Tobie spodobało, mają zagrac ponownie w Sanoku na Nocach Galicyjskich 24-26 maja, polecam :)
UsuńManiu, dziś piątek, strzyżenie Florka, poproszę jakieś zdjęcia kawalera w nowej odsłonie; podoba mi się; serdeczności.
OdpowiedzUsuń