niedziela, 19 maja 2013

Część druga, czyli Bolestraszyce i niespodzianka

Po zejściu z Kopystańki pojechaliśmy do Bolestarszyc. Przed wizytą w Arboretum zwiedziliśmy jeszcze pobliski fort nr XIII




W pobliżu pasła się taka ślicznotka :)


I wreszcie Arboretum! Trafiliśmy na czas, kiedy kwitną azalie i rododendrony, od których trudno oderwać oczy








Paw zaprezentował się nam w pełnej krasie ale nie łatwo było mu zrobić zdjęcie przez siatkę         





Więcej zdjęć z Arboretum można znaleźć tutaj

I na koniec ciekawostka: to piękne wnętrze, to nie jest żaden pałac.



To jest... pięknie odrestaurowany dworzec w Przemyślu! Moim zdaniem powinno się tu urządzać bale, np. studniówki - na tym korytarzu fajnie by się tańczyło poloneza w korowodzie :)
Pozdrawiam serdecznie wytrwałych :)

6 komentarzy:

  1. Pan Rysiek z PTTK-u przygotował Wam świetny program wycieczki, tak, teraz to czas azalii i rododendronów; lubimy tam zajeżdżać, choć teraz jakoś rzadziej, a Twoje zdjęcia wzbudziły znowu chęć pojechania do arboretum, przecież to tak niedaleko nas; pewnie w zwykły dzień, bo w weekendy więcej ludzi; zdjęcie pawia jak obraz, tak wyraźny rysunek piór; dworzec piękny w nowej szacie, podczytuję teraz trochę o Wielkiej Wojnie, o twierdzy Przemyśl; pozdrawiam serdecznie, Maniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, do arboretum wybierz się jak najprędzej, bo rododendrony zaczynają przekwitać! Historia twierdzy ciekawa, pan Rysiek raczył nas opowieściami o jej budowie i o Ukraińcach, którzy się tam podobno ukrywali po wojnie.
      Dobrego tygodnia :)

      Usuń
  2. Maniu, to prawda, że ten rejon jest jakby omijany przez turystów, przynajmniej z Zachodu. Gdyby nie Maria, nie maiłabym pojęcia, że takie coś istnieje i że jest tam tak ślicznie. I czemu to jest tak daleko ode mnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, nie tylko z Zachodu, ja mam w tamte okolice ok. 100km a też tam nie byłam. Wybierz się kiedyś na urlop w nasze strony, atrakcji tu nie brakuje :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Byłam w Bolestraszycach kilka lat temu, pięknie tam. Zauroczył mnie dworzec...ogólnie takie stare dworce mają swój klimat, zawsze jak jestem w Krośnie to mi szkoda tego naszego...też był kiedyś piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi szkoda naszego dworca, ma wielki, niewykorzystany potencjał a marnieje w oczach.
      A w Bolestraszycach mogłaby zamieszkać!
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń