czwartek, 10 października 2013

Zamiast urlopu cz. 2 czyli Połonina Caryńska

Wędrówkę na Połoninę rozpoczęliśmy od zapalenia symbolicznej świeczki na cmentarzu w Berehach Górnych. Niewiele nagrobków dotrwało do naszych czasów, większość posłużyła do utwardzenia pobliskiej drogi.


Idziemy przez wyzłocony las


A tu już widać sąsiednią Połoninę Wetlińską


W oddali serpentyny wiodące z przełęczy Wyżnej


A to widok na Wschód, "gdzie szum Prutu, Czeremoszu..."


Jeszcze chwila i możemy podziwiać morze złotych buków



W oddali Połonina Wetlińska


A po przeciwnej stronie gniazdo Tarnicy


Po nacieszeniu się cudnymi widokami, żwawo ruszamy dalej, żeby na czas zachodu słońca znależć się tuż nad granicą lasu.




Jeszcze rzut oka za siebie i schodzimy


A po chwili...



Zmierzch zapadał szybko ale udało nam się zejść na przełęcz Wyżniańską przed zapadnięciem kompletnych ciemności.
Pozdrawiam serdecznie :)

8 komentarzy:

  1. Cudowne widoki, piękne zdjęcia. Zazdroszczę wyprawy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę się wybrać, jesienią Biesy są najpiękniejsze :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Ależ mieliście widoki, niesamowite ... zdjęcia jak z National Geografic; kiedyś nie było szlaku z Wyżniańskiej Przełęczy na Caryńską, szłyśmy z koleżanką na dziko do góry spod Rawek, mam gdzieś nawet zdjęcia, oczywiście czarno-białe; dawno to było; pozdrawiam Cię serdecznie, Maniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Marysiu, gdzie mi tam do Nationala! Pogoda rzeczywiście dopisała, Bieszczady w tym roku łaskawe dla mnie, nie to co Tatry ;)
    Dobrej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    Oj pięknie, pięknie. Kilka lat temu trafiliśmy na taką pogodę w Bieszczadach. Ale u nas w Beskidzie też właśnie płoną buki. Górki ciut niższe niż Bieszczadzkie, ale dla moich małych piechurów to prawie Alpy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niski też jest piękny jesienią. Dzisiaj zamiast kończyć Twoje zamówienie, spędziłam popołudnie na Wołtuszowej, tuż za Rymanowem Zdrojem biegając z aparatem, bo przecież każdy widok na jesienny las warty uwiecznienia ;) Dużo dziś było rodzin z małymi dziećmi, wdrapywały się dzielnie na górki.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Masz jakiś defibrylator? Umarło mi się z zachwytu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) udało mi się znaleźć w Biesach w odpowiednim czasie
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń